A teraz przejde do rzeczy. Z racji takiej , że Zuzka prosiła równiez aby ładnie uzasadnić swój wybór, z wielka przyjemnością to zrobie :)
Hmm.. walentynki kojarza nam się głownie z czerwienią bo przecież czerwone róze, czerwone świeczki, czerwony wystruj, no i czerwone usta ! A ja postanowiłam obalić ten mit i postawiłam na soczysty róz i mocne kocie spojrzenie .
Makijaz bardzo duzo mówi o kobiecie, jeśli jest delikatny świadczy o jej subtelności i naturalnośći , ale gdy jest mocny od razu pierwsza mysl jaka przychodzi nam do głowy to , że kobieta jest stanowcza i pewna siebie. Oczywiście nie mówie tutaj o makijazu w stylu „Barbie girl ” bo wtedy dziewczyna jest raczej niedowartościowana a nie pewna siebie.
Ale wracająć do mojego makijazu. Modelką jest tutaj Ewa,moja nowa twarz :) A więc w pierwszej propozycji postawiłam na Kocie oko.( tak , tak , mam w planach coś jeszcze skombinować ) Dlaczego? Wydaje mi się , że każdy facet skusił by się na takie spojrzenie ! czyż nie?!
Śliczne , przyjazne oczka z nutką kocicy zachwyciły by chyba każdego ! Myśle, że kobieta idąca w takim makijażu na kolacje walentynową, w sumie nie tylko na walentynkową, pokazałaby swoja pewność siebie i przede wszystkim chciałaby skupic na sobie wielka uwage partnera ! Bo o to chodzi, aby mężczyzna był w nas wpatrzony jak w obrazek no nie ?:)
Natomiast soczyste , ponętne różowe usta maja na celu skusić partnera do gorącego pocałunku ! Na który każda z nas czeka :) No i muśnięte różem policzki, aby dały naturalny efekt rumieńca , który jest słodki :) Taki makijaż + mała czarna + dodatki elementów różu, np. wielki różowy pierscionek lub wpięty we włosy różowy kwiat dałby super efekt pewnej siebie kobietki i takim połączeniem na 100% możemy zauroczyć swoim dźwiękiem mężczyzne którego kochamy !:) Co wy na to?
A teraz reszta zdjęć
I troche romantyzmu przy świeczkach ..
I jak wam sie podoba ?:) Ja jestem zadowolona i baaaardzo chciałabym w końcu coś wygrać !